otrzesiny 2016W związku z nowym rokiem szkolnym, pojawiły się również nowe klasy w naszym gimnazjum. W zwyczaju mamy tzw. "Otrzęsiny", inaczej "Kocenie" pierwszaków. Ci, którzy chcą wejść do naszej "braci uczniowskiej" muszą przejść nie lada trudny egzamin. Polega on na zmaganiach obu klas w najdziwniejszych konkurencjach oraz odpowiedzi na pytania dotyczące szkoły, które przygotowują klasy trzecie gimnazjum.
Otrzęsiny odbyły się w czwartek 27.10.2016r. na hali sportowej. Klasy pierwsze gimnazjum zostały ucharakteryzowane na "kociaki", poprzez pomalowanie czubka nosa na czarno oraz domalowanie im tradycyjnych wąsów. Pojawiły się razem ze swoimi Wychowawczyniami, którymi są p.Katarzyna Moździerz oraz p.Lidia Świerz.
Panie również wzięły udział w przygotowanej specjalnie dla nich konkurencji, dając przykład oraz wsparcie swoim wychowankom. Wystąpiły jako pierwsze. Ich zadaniem była "zabawa w Sherlocka Holmesa". Wychowawczynie musiały odgadnąć, który uczeń z ich klasy przedstawiony jest w przeróbce słynnego obrazu, czy też słynnych wśród gimnazjalistów memach. Zwyciężyła p.Katarzyna Moździerz, pokonując p.Lidie Świerz jednym punktem.
W następnym starciu uczniowie obu klas "A" i "B" musieli wykazać się umiejętnościami kulinarnymi, choć nie do końca. Zadanie polegało na obraniu ziemniaka plastikowym nożem.


Kolejnym zmaganiem było nakarmienie kolegi z klasy smacznym jogurtem z zawiązaną opaską na oczach. Koty poradziły sobie świetnie. Następnie pierwszaki musiały nadmuchać jak największą ilość balonów w ciągu dwóch minut. Krótkie udowodnienie tego jak silne mają płuca.
Swoimi umiejętnościami tanecznymi pochwalić mogli się podczas tańca z miotłą. Pomysły były różne, a wykonanie świetne.
Nasi uczniowie potrafią nie tylko dobrze tańczyć, ale także śpiewać. Doskonale pokazali to, kiedy za tekst służyły im przypadkowe wycinki z gazet oraz przygotowany podkład muzyczny.
Następnym zadaniem był gimnazjalny make-up. Wylosowano chłopców. Teraz śmiało mogą stwierdzić, że dziewczyny to prawdziwe artystki!
Pierwszaki uwielbiają jabłka, ale żeby nie było tak łatwo, zanurzyliśmy je w wodzie z mąką. Na wszystko trzeba sobie zapracować! Poradzili sobie lepiej, niż przewidywaliśmy.
Następne zadanie związane było z "ulubionym" przedmiotem każdego ucznia naszej szkoły... matematyką. Musieli zmierzyć płytkę, dokładnie jej długość i szerokość. Jednostkami nie były centymetry, ani metry..., ale cukierki- 2 tic taci.

Nadszedł czas na wysiłek intelektualny, czyli pytania z WOS-u, czyli Wiedzy o Szkole. Zapytaliśmy ich o ilość ławek i nauczycieli w szkole, oraz dodaliśmy zagadki z humorem, typu: Gdzie był Mojżesz kiedy zgasło światło?
W ostatnim zadaniu znowu musieli poczuć się jak w kuchni, a nie jak w szkole. Mianowicie- "ubijanie białek". Z oddzieleniem białka od żółtka nie było problemu. Ale z ubijaniem? Udało się to tylko jednej osobie. Reszta niestety miała przymusowy prysznic. My zaś jako dobrzy koledzy pomogliśmy im, aby się zbytnio nie ubrudzili.
Po podliczeniu punktów okazało się, że wygrała klasa 1"A", która miała o 4 punkty więcej od klasy 1"B". Mamy nadzieję, że uczniowie potraktowali zadania z dystansem i humorem oraz dobrze się bawili.
Na zakończenie otrzęsin obie klasy zrobiły sobie pamiątkowe zdjęcia, a uczniowie z wychowawcami zostali obdarowani słodkimi upominkami ufundowanymi przez SU.

Oliwia Guter

Perfect Facebook Like Box Sidebar

Friday the 9th. . Joomla 3.0 Template.